piątek, 23 października 2015
drewniane biurko z desek
Drewniane biurko z desek -projekt, o którym wspominałam w jednym z poprzednich postów.
Potrzeba zrobienia takiego biurka towarzyszyła mi już od pewnego czasu- dokumenty i laptop wiecznie zalegające na stole lub kuchennym blacie przyprawiały mnie o palpitacje serca. A chodzi przecież o to, żeby tworzyć wokół siebie taką przestrzeń, która sprawi, że będziemy czuć się w niej dobrze i wygodnie.
Potrzebne przedmioty:
- 4 drewniane deski na blat- rozmiar w zależności od wymiarów jakie chcemy, żeby miało nasze biurko- tutaj deski modrzewiowe o wymiarach: szer. 15 cm, dł. 150 cm, gr, 4 cm
-2 krótkie deski o długości takiej, jaką będzie miał nasz blat lub nieco krótsze (deski te posłużą do złączenia desek, które będą stanowić nasz blat)
- 2 kozły budowlane
- drewniana listwa wykończeniowa
- wkręty
- wiertarko-wkrętarka
- piłka do cięcia drewna
- papier ścierny 180
- bawełniane szmatki do bejcy i wosku
- wilgotna szmatka
- bejca- tutaj ciemny orzech LuxDecor
- wosk barwiący - tutaj dąb jasny firmy Liberon
Etapy projektu:
1. Zaczynamy od przetarcia desek papierem ściernym. Moje deski były już wcześniej oszlifowane przez stolarza, więc przetarcie ich papierem to była już tylko kwestia kosmetyki. Następnie za pomocą wilgotnej ściereczki wycieramy je z pyłu.
2. Chyba najprzyjemniejsza część projektu - WOSKOWANIE :) kto miał już do czynienia z tego rodzaju produktem do drewna to chyba wie o czym mówię :) za pomocą bawełnianej szmatki wcieramy wosk wzdłuż włókien drewna. Wosk można nakładać również za pomocą pukli bawełnianych, które nie chłoną wosku jak ma to miejsce w przypadku szmatki, a zatem są bardziej ekonomiczne, ale nie znalazłam ich w żadnym markecie budowlanym.
Wosk wcieramy dokładnie w każdą deskę z osobna. Ja użyłam tutaj wosku barwiącego w kolorze jasny dąb, ponieważ wzięłam pod uwagę fakt, że za jakiś czas być może będę chciała zmienić kolor blatu i będzie to zdecydowanie prostsze w przypadku gdy na początku użyję jasnego koloru. Nałożyłam 3 warstwy wosku, który pięknie podkreślił strukturę drewna, nadał delikatny kolor i piękne satynowe wykończenie. Pomiędzy poszczególnymi warstwami musimy odczekać aż oczywiście poprzednia wyschnie.
Pamiętajcie, że wosk jest materiałem wykończeniowym i nie można go pokryć za pomocą lakieru. W sklepach mamy do wyboru zarówno woski barwiące jak i bezbarwne. Zarówno w jednym jak i w drugim przypadku możemy wcześniej użyć bejcy w wybranym przez nas kolorze. Ja jednak postawiłam na jeden produkt i wybrałam wosk barwiący.
3. Przygotowanie koziołków. Zakupiłam chyba najtańsze z możliwych koziołki w sklepie budowlanym. Biorąc pod uwagę ciężar desek, które za chwilę mają na nich spocząć pokusiłam się o wzmocnienie kozłów. Usunęłam "fabrycznie" :) zamontowane metalowe "rozpórki" i zastąpiłam je dociętymi na wymiar z listwy wykończeniowej poprzeczkami, które przykręciłam za pomocą wkrętów do drewna. Całość przetarłam papierem ściernym, wilgotną ściereczką a następnie zabejcowałam na kolor za pomocą bejcy i bawełnianej szmatki (szmatkę moczymy w bejcy i nakładamy na drewno wzdłuż włókien drewna). Nałożyłam 3 warstwy bejcy. W założeniu jest tak, że bejca nie jest produktem wykończeniowym i należałoby ją pokryć lakierem lub woskiem. Mi osobiście podoba się sam efekt bejcy i nie widzę, żeby się ścierała, więc zostawiam kozły pokryte samą bejcą.
4. Skręcanie desek na blat. Układamy deski równolegle i do strony, która będzie stanowiła spód blatu przykładamy dwie krótsze deski. Pracując cały czas na "spodzie" naszego blatu wiertłem nawiercamy dziurki, w których umieścimy wkręty łączące deski blatu z tymi krótszymi. Uważajmy, żeby nie przewiercić desek blatu na wylot chyba, że wkręty mocowane będą od góry i stanowić będą element dekoracyjny :) Nawiercenie pozwoli nam zapobiec pęknięciu deski i ułatwi wprowadzanie wkrętów. Rozmieszczając krótkie deski warto pamiętać o takim samym odstępie od końca blatu z obu stron. Dobrze jeżeli krótkie deski będą w takim odstępie, że zaprą się o nie nasze koziołki.
5. Rozstawienie koziołków, nałożenie blatu i gotowe. Mój blat wyszedł dość ciężki, nie przesuwa się na koziołkach, wiec uznałam, że nie będę go do nich przykręcać. W przypadku gdy mamy do czynienia z lżejszym i mniejszym blatem warto się nad tym zastanowić.
Koszt projektu:
- deski na blat koszt około 100 zł
- koziołki 2 szt, 28 zł
- wosk barwiony Liberon jasny dąb (bardzo wydajny) 29 zł
- bejca LuxDecor kolor ciemny orzech 7 zł
- listwa wykończeniowa 5 zł
razem 169 zł
Wosk i bejca spokojnie do wykorzystania do dużej ilości projektów.
Biurko zagościło w niewykorzystanym do tej pory miejscu w kuchni pod skośną ścianą. Kącik nabrał przytulności i funkcjonalności a dokumenty i laptop wreszcie znalazły swoje miejsce w domu :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Super;-) Prawie jak Ikea ;-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZłośliwy Adrian
Prawie robi wielką różnicę. Deska to deska a nie Ikeowska tektura oklejona papierem :)
OdpowiedzUsuńDuża powierzchnia małym kosztem.
Ładnie to wygląda.
OdpowiedzUsuń